To nie jest lanie wody!

iekawą i wartą przemyślenia alternatywą dla tradycyjnie stawianych budynków. To nieprawda, że są mniej trwałe od murowanych - tez mogą służyć wielu pokoleniom, a dużo łatwiej jest zrobić w domu kanadyjskim np. re

To nie jest lanie wody! Zainteresowany tematem przydomowej oczyszczalni? Więcej dowiesz się tu:

Warto ufać szkieletom?

Domy szkieletowe mają swoje zalety i wady, jednak są ciekawą i wartą przemyślenia alternatywą dla tradycyjnie stawianych budynków.

To nieprawda, że są mniej trwałe od murowanych - tez mogą służyć wielu pokoleniom, a dużo łatwiej jest zrobić w domu kanadyjskim np. remont instalacji elektrycznej.

Nie tez problemu z pleśnią, czy niewystarczającym dociepleniem, nie ma tzw. mostów termicznych (a przynajmniej są mocno zredukowane, ponieważ drewno jest naturalnym izolatorem).

Nie warto się bać nowych technologii, zwłaszcza jeżeli zostały przetestowane gdzie indziej.


Kilka słów o energii

Nie oszukujmy się - budowanie domów o jak najmniejszym zapotrzebowaniu na energię, to po prostu konieczność. Wiem, że wielu tradycjonalistów się oburzy, ale wystarczy popatrzeć na to jak w ostatnim dziesięcioleciu rosły ceny energii - zarówno prądu, gazu, jak i opału stałego.

Jeżeli ludzkość nie wymyśli taniej energii, to oszczędzanie zasobów to jedyna droga. Na dzień dzisiejszy chyba najtaniej wychodzi energia atomowa, jednak budzi to wiele kontrowersji.

Mówi się o planach budowy elektrowni atomowej w Polsce od lat, jednak do tej pory nic się konkretnego w tym temacie nie dzieje. I nie miejmy złudzeń - tak zostanie. Społeczeństwo jest wrogiem "atomówek", wrogiem ekologicznych rozwiązań (typu wiatraki i kolektory) oraz wrogiem domów pasywnych.

I nie rozumiem dlaczego, naprawdę. Nie możemy ciągle bazować na węglu, który nie jest ani tani, ani obojętny dla zdrowia. Dymy z pieców domów jednorodzinnych zatruwają całe miasta. Tak, to jest problem.


Koszty utrzymania ogrodu

Zostańmy przy sprawach finansowych. Urządzanie ogrodu to naprawdę ciężka praca, na którą mało kto ma chęci i czas. Jednak z poprzedniego wyliczenia wynika, że jeśli chcemy posiadać własny ogród, lub chociażby ogródka, a nie mamy odpowiedniego przekonania, to przyjdzie nam za to całkiem sporo zapłacić. Oczywiście cena jest uzależniona głównie od tego, jak bardzo ten ogród ma być "bezobsługowy". Przecież bez automatycznego systemu nawadniania da się żyć. Bez niewątpliwie cieszących oko, aczkolwiek wymagających, roślinek również. Nie poddawajmy się widząc takie wyliczenia, tylko weźmy pod uwagę nasze priorytety. Być może na początek wystarczy nam tylko trawnik i skalniak, a potem dojrzejemy (lub nasze portfele dojrzeją) do czegoś więcej? A może odkryjemy jednak w sobie zacięcie ogrodnika i poradzimy sobie ze wszystkim samodzielnie? W końcu internet jest pełny szybkich do znalezienia wiadomości, nie trzeba być ogrodnikiem, wystarczy poświęcić trochę wysiłku na zdobycie wiedzy. No i taki samodzielnie zaprojektowany ogród na pewno da nam dużą frajdę.