Przyczepy reklamowe ? czy warto?
Przyczepa reklamowa to jedna z wielu form reklamy i marketingu. Coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na taką formę promocji. Jakie są zyski płynące z posiadania takiej przyczepy? Przede wszystkim jest to forma reklamy wizualnej, mogąca być połączona także z komunikatem głosowym, która jest dobrze widoczna z odległości, zarówno kiedy stoi jak i również wtedy, kiedy się porusza. Dzięki ruchomym przyczepom reklamowym grono odbiorców komunikatu znacząco rośnie, natomiast stojące przyczepy bardziej zapadają w pamięć, zwłaszcza jeśli są usytuowane niedaleko reklamowanego zakładu. Dobrze przemyślana inwestycja w przyczepę reklamową może przynieść przedsiębiorcy spory zysk poprzez zachęcanie potencjalnych klientów.
Zalety stojącej przyczepy reklamowej
Przyczepa reklamowa najczęściej kojarzy się z mobilną reklamą, która jest nastawiona na poruszanie się po drogach za ciągnącym ją pojazdem. Jednak tylko , która jest w ruchu jest atrakcyjna dla klientów? Zdaniem niektórych tak, ale należy jeszcze wziąć pod uwagę stojącą przyczepę reklamową, która również ma swoje zalety. Największym atutem takiej formy promowania produktu jest wygoda. Stacjonarna przyczepa może być z łatwością przestawiona w inne miejsce, czego nie da się zrobić w przypadku billboardu, a również jest dobrze widoczna z odległości. Natomiast największą przewagą stojącej reklamy nad mobilną są koszty benzyny, które musi ponosić właściciel tej drugiej opcji. Z tego powodu warto rozważyć taką formę reklamowania się.
Dobrze zaprojektowana reklama
Wiadomo nie od dziś, że dobrze zaprojektowana reklama powinna przyciągnąć uwagę odbiorcy, ale to tylko połowa sukcesu. Ważne jest też, aby była na tyle interesująca, żeby zapaść w pamięci patrzącego. Z tego powodu niezwykle istotnym czynnikiem dla reklamy jest jej kreatywność i oryginalność, co zwiększa jej oddziaływanie na odbiorcę. Częstym zabiegiem twórców reklamy, zarówno wizualnej jak i audiowizualnej, jest wykorzystywanie ciekawych gier słownych, zwanych kalamburami, które opierają się na skojarzeniach, bliskoznaczności albo odwrotnie ? na wieloznaczności poszczególnych wyrazów. Z tego sposobu korzystają projektanci reklam na billboardach, czasem na stronach internetowych, ale także na przyczepach reklamowych.